Tym wpisem postaram się nieco wytłumaczyć moje podejście do lakierowania..
Technologia ta, przez ostatnie 100 lat zmieniła się bardzo. Mamy mnóstwo rodzajów lakierów i technik ich kładzenia. Przy renowacjach pojazdów wielokrotnie jestem pytany jaki lakier i na jakie elementy.
Wypracowałem sobie pewien schemat, i staram się go stosować przy moich renowacjach. Elementy konstrukcyjne motocykla jak rama, podnóżki, stery, obręcze, lagi etc lakieruje lakierem proszkowym ( dwie lub trzy warstwy: podkład i kolor lub podkład, kolor i bezbarwny) Taka powłoka jest bardzo wytrzymała oraz redukuje koszt lakierowania. Oczywiście tutaj mamy też wyjątki – pierwszy: są motocykle gdzie rama jest mocno eksponowana i nie może być lakierowana proszkowo, drugi: elementy maja uszkodzenia, wżery, których nie możemy zapolerować lub inna technologią usunąć. Oczywiście, są dostępne szpachle pod lakier proszkowy, jednak lakiernie niechętnie podejmują się lakierowania takiego elementu. Pamiętajcie, że lakier proszkowy nawet idealnie położony ma zupełnie inna głębie koloru niż lakier kładziony pistoletem i należy połączenia dobierać tak aby te przejścia gubić.
Kolejną wadą lakieru proszkowego jest większe przyciąganie kurzu i brudu.
Ostatnim czynnikiem przemawiającym za lakierem proszkowym jest cena. lakierowanie motocykla może być 2/3 tańsze przy wykorzystaniu tej technologii. Sprawdza się to zwłaszcza w motocyklach tańszych i produkowanych w większej ilości, nie uzyskujących an rynku wysokich cen, co nie znaczy nie wartościowych dla ich właścicieli. Nie popieram lakierowania całych kół wraz ze szprychami i podzespołów nie rozmontowanych. Niestety takie praktyki w lakierni, z którą współpracuję są dość częste..
Pamiętajcie, dobrze położony lakier ( nie ważne jaką technologią) zabezpiecza Wasz motocykl na kolejne kilkadziesiąt lat oraz zdecydowanie poprawia jego wizualny wygląd. Ważne, aby ten proces zrobić z głową.
Elementy jak błotniki, bak, puszki, niekiedy obręcze ( szparunki) lakieruje technologia tradycyjną, jest to jednak proces długo trwały i bardzo kosztowny.
Moja MZ z racji stosunkowo niskiej wartości kolekcjonerskiej została w całości polakierowana lakierem proszkowym i w mojej ocenie wygląda zdecydowanie dobrze. W przyszłości, te kilka elementów będzie można zdemontować stosunkowo łatwo i polakierować na wysoki połysk.
Pamiętajcie o zabezpieczaniu powierzchni styku lub gwintów przed lakierowanie. Ułatwi Wam to dopasowanie podczas składania. Należy pamiętać też o wykonaniu niezbędnych napraw blacharskich ( ubytki, prostowanie ramy, uchwytów, etc) przed lakierowaniem proszkowym.