Restauracja zabytkowych motocykli
Większość elementów mechanicznych jest naprawiana, czyszczona i ląduje znów na motocyklu. Niektóre jednak, trzeba wykonać od nowa. Np rolgaz. Siedzenie, już poniszczone otrzymuje nową skórę, podzespoły nowe tabliczki znamionowe. Wszystkie połączenia srubowe zostają zastąpione nowymi, niklowanymi lub chromowanymi srubami. Bardzo ważne jest, aby dbać o detale i każdy motocykl odbudować jak najbardziej zgodnie z oryginałem. Przesada z chromem, szparunkami jest nie wskazana.
Aby lakiernik mógł namalować szparunki dokładnie takie jak oryginał ( lub zbliżone maksymalnie do oryiginału) trzeba stworzyć materiał, na którym będzie się wzorował :
Po wykonaniu wielu wielu zdjęć i filmów motocykl zostaje rozebrany do ostatniej śrubki. Elementy zostają podzielone na te do ponownego chromowania, do lakierni proszkowej, do lakiernika. Tworzona jest też lista zakupów – niektóre elementy trzeba dokupić, inne naprawić. Kilka fotek z rozbiórki :
Każdy element motocykla zostają podzielone. Część zostaje przekazana do lakiernika, część do lakierni proszkowej, elementy chromowane do profesjonalnej chromowni- firma TECE w Krakowie. Elementy zostają naprawde dobrze przygotowane ( miedziowanie, polerka) pochromowane i znów polerowane. Elementy aluminiowe zostają poddane czyszczeniu piaskiem pod ciśnieniem a następnie szkiełkowane dla nadania odpowiednie faktury.
Rama wygladała po odbiorze wlasnie tak :
Jeszcze na prowizorycznym wozku – potrzeba matka wynalazkow. Udoskonalilem go i kapitalnie spelnia swoje zadanie. Motocyklem mozna latwo manewrowac po garazu.
Silnik, skrzynie i dyfer oddalem w rece specjalisty – p. Zdzisława Chachuły z Tomaszowa – http://www.bmwzet.pl
Zawsze staram sie dobierac osoby, z ktorymi wspolpracuje tak, aby efekty ich pracy był jak najlepszy a pozdespoly przygotowane na 5 z plusem.
Kilka fotek :
Po weryfikacji, motocykl zostaje rozmont
owany na elementy pierwsze.
Motocykl kupiony na Sląsku. Kompletny, jezdzacy, z dokumentami. Bardzo udany zakup. Wyglądał właśnie tak :
Moje pierwsze BMW. Praktycznie sama rama, uszkodzony silnik, skorodowane blotniki. Kilka zdjec po dluugim czasie kompletowania motocykla tak aby chociaz odpalil.
Odpalenie skonczylo sie wielka kaluza oleju, zadymionym garazem ale wiedzialem ze warto dalej bawic sie w odbudowe motocykla BMW R35