Przegląd i próba uruchomienia motocykla

Po powrocie z wakacji postanowiłem uruchomić ten ciekawy motocykl. Po częściowym rozebraniu karterów silnika zdiagnozowałem problem ze magnesem prądnicy. Okazało się, że jest odklejony. Piaskowanie, czyszczenie i dedykowany klej. Po kilku godzinach kolo magnesowe było gotowe. Co ciekawe, nie spodziewałem się, że tak stary motocykl będzie posiadał już fabrycznie zapłon CDI. Pierwsze próby i brak iskry na jednym cylindrze. Padło na uszkodzony moduł.

Motobecane jest dość rzadkim motocyklem i nie wiele części jest do niego dostępnych lub są bardzo drogie. Postanowiłem wykorzystać moduł chiński,  taki jak w prostych skuterach. Wykorzystałem okablowanie z uszkodzonego oryginału, instalacja motocyklowa pozostała nie zmieniona. Jak trafię na oryginalny moduł na pewno go podmienię.

Czyszczenie baku, mycie dwóch gaźników, tak, motocykl ma dwa gaźniki i.. a zresztą, sami zobaczcie jak to wyglądało :